Strefa Horrorów

Miejsce na pogadanki horrorowe.

scp-wiki.pl/scp-895
(Przekaz na żywo ze strefy przechowawczej SCP-895)
Który prawdziwy fan horrorów odmówił by sobie zostania ochroną w placówce SCP? Bo na pewno nie ja.

Wohoho! Temat w sam raz dla mnie.
Huh, nie na codzień widuje się zwłoki i słowa napisane krwią na ścianie... XD Bardzo fajny pomysł na przekaz na żywo.
A skoro już o SCP mowa... To wiedziałeś, Avalon, że trwają prace nad LIVE-Action, SCP-Containment Breach RUN? Ja się nie mogę doczekać.

Avalon,  proszę obecny kolor tematu zamienić na inny-wszystkie odcienie czerwonego należą do adminów.

Dzieki za przypomnienie o kolorze czerwonym SMOXI

Drobiazg

Kolor już zmieniony.
Galaxis, no pewnie, że wiem! Również się nie mogę doczekać, to będzie czysta mocarność.
Btw.: Zna ktoś dobry, stary, klimatyczny horror? Ostatnio nie mam co oglądać.

wiem ze jakis horror byl o nazwie droga coś tam

Ostatnio oglądałam The Omen. Legendarne dzieło Richarda Donnera z 1976 roku. Żona senatora Thorna przebywa w rzymskiej klinice, oczekując narodzin swojego pierwszego dziecka. Niestety, kilka chwil po jego przyjściu na świat przypadkowo zostają zamienione dzieci i Thornowie nieświadomie wychowują nie swoje dziecko. Wokół ich syna - Damiena - coraz częściej dochodzi do dziwnych i niezrozumiałych wypadków. Ku swemu przerażeniu ojciec odkrywa, że dziecko nie jest jego biologicznym potomkiem i na dodatek pod włosami odkrywa trzy szóstki - symbol Szatana.
No i jeszcze film Coś (ang. The Thing). Akcja toczy się zimą 1982 r. w odciętej od świata bazie naukowej na Antarktydzie. Śmierć sieje tam Obcy - przybysz z nieznanej planety, którego pojazd rozbił się niegdyś na Ziemi i który właśnie teraz zbudzony został z lodowego snu. Ma on umiejętność nieustannej zmiany kształtów. Ponieważ egzystuje wyłącznie we wnętrzu żywego organizmu próbuje upodobnić się do swego nosiciela. Zaczyna od psa, kończy na człowieku.
Niesamowice klimatyczne. Z pewnością zasługują na obejrzenie.

Galaxis, popieram To bardzo fajny film A nie taki jak teraz robią, byle by coś wyskoczyło i nawrzeszczało ... Zazwyczaj są grupki jakiejś młodzieży zbuntowanej i wiadomo jak to będzie:/ A ten film mi się trochę kojarzy z filmem "Kod Da Vinci" (również polecam).

Racja. Do tego pojawiła się grafika komputerowa i filmy nie są takie jak dawniej (Co nie skreśla gier komputerowych, w których grafikę można porządnie, ładnie i estetycznie dopracować). Czasami to wygląda tak badziewnie, że filmu nie da się oglądać... Dlatego preferuje stare kino.